Kochany Przybyszu

Jeśli chcesz zamieszkać w Mojej Małej Przystani z napisem Maniki
Zapraszam.
Mogę dać Tobie Chatkę nad brzegiem Morza, albo w głębi lądu…
Mam tu w tym wirtualnym świecie Małą Amerykę
i tam czeka na Ciebie Apartament…
Zamieszkaj u mnie…

Maniki : )

piątek, 24 lutego 2017

Dzień niespodziewanego pocałunku

- Kochana czas na tańce, hulanki
- Daaarek nie było Cię tu rano jak Przemo mnie zbierał z łóżka
- Ale co w związku z tym?
- No zobacz - Maniki dłonią wskazała na brzeg łóżka
- CO? Znowu wózek?
- No niestety byłam na TK z kontrastem i niestety dla organizmu to było zbyt duże obciążenie... Nie potrafiłam ustać na nogach, a o chodzeniu mowy nie ma
- Przykro mi
- A jak leżałam na SORze w szpitalu taka przyrombana to Rafał mi powiedział, że chciałby być moim mężem
- Że co? Że jak?
- No właśnie Dareczku zareagowałam podobnie, a Rafał na to: Myślałem, że się ucieszysz. Cieszę się, tylko wtedy funkcjonowałam na zwolnionych obrotach, teraz też momentami tak mam. Gośka powiedziała, że po pijanemu ludzie różne rzeczy mówią. Wypił wtedy. On jak pomysłowy Dobromir ma takie złote myśli jak popije. najpierw mówił, że mnie kocha, potem chciał się ze mną kochać, później mówił, że chciałby mieć ze mną dziecko, już nie wiem w którym momencie zaczął mówić, że marzył o takim domu, ogrodzie, a teraz doszło małżeństwo. Potem zaczyna to powtarzać na trzeźwo, a dopiero później zaczyna plany wprowadzać w czyn. Przy okazji przeprowadzki poruszyliśmy temat meldunku. Na pobyt czasowy go u siebie zamelduję, a jak rzeczywiście będzie nam razem dobrze to...
- Nie - Darek pokiwał przecząco głową
- Co nie? - Maniki spojrzała na Darka. nadal przecząco kręcił głową - Co nie Dareeeek?
- Nie słuchałaś Przemka
- yyy słuchałam - Maniki starała się odtworzyć w pamięci poranne słowa Przemka do niej
- Nie pozwolimy Cię skrzywdzić! Nikt z nas na to nie pozwoli!
- Ale ja go kocham i jak mu nie pozwolę ze sobą zamieszkać to się nie przekonam
- Dobra
- Cooo?
- Niech zamieszka u Ciebie we wrześniu!
- O genialne! Na zimę niech się wprowadzi! A latem to niech tam sobie siedzi w tej Warszawie!
Bo jak mi się wprowadzi na lato a na zimę pojedzie do tej swojej Warszawy to zostanę z takimi kosztami, że się zarżnę! Nie wypłacę się bo koszty utrzymania domu mi wzrosną. Będę musiała po prostu przez cały jego pobyt odkładać kasę!
- No ale mówiłaś, że mu ufasz, to teraz co? Nadal mu ufam, wierzę, że żadna Kaśka czy tam Ewelina czy też inna nie uwiedzie go, że będzie myślał głową, a nie... no wiesz i jeśli to co deklaruje, że chce być u mego boku, być moim mężem, założyć rodzinę jest prawdą to my będziemy szczęśliwi
- Inne kobiety wokół?
- Zawsze facet jest wystawiony na pokusę, no nie jest tak Darek? - Maniki klepnęła go w ramię
- Jeeest - przyciągnął ją i pocałował
- yyyyy ja...
- Dzień niespodziewanego pocałunku
- Aaaaa spoko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję pięknie

Miłego dnia :)

Maniki