Kochany Przybyszu

Jeśli chcesz zamieszkać w Mojej Małej Przystani z napisem Maniki
Zapraszam.
Mogę dać Tobie Chatkę nad brzegiem Morza, albo w głębi lądu…
Mam tu w tym wirtualnym świecie Małą Amerykę
i tam czeka na Ciebie Apartament…
Zamieszkaj u mnie…

Maniki : )

środa, 16 marca 2016

Doktorek

- Co to za auto? Był już?
- Kto?
- Doktorek
- Nie, to pielęgniarka była
- A to ja Cię zbadam, gdzie boli?
- Tu i tu i caaaała noga
- To ja Cię podotykam i powiesz
- Tomaszu Mój co Cię dziś napadło?
AAAAA Przemo ratuj!
- Co mi Królewnę stresujesz?
- Ja? Jakże bym mógł, ja przecież dbam o dobro naszych... ten tego
- Ja nie jestem ten tego. Na rączki!
Przemek wziął Maniki na ręce
- Boli - jęknęła
- Ten boczek też? - zaczął ją łaskotać
- Ha ha ha
- Z jego żartów to się śmiejesz, ja też chciałem tylko abyś się śmiała
- Tomasz spoko wiesz, że Masz To - żółwik

wtorek, 15 marca 2016

Szklanka wody zamiast

Na dworze padał śnieg
Maniki otworzyła okno by trochę przewietrzyć
- Auuu
Darek podbiegł do okna
- Wyjesz?
- Au
- Maniki wyjesz?
- Nie! Jęczę
Darek wszedł do jej Chatki
- Jak Ci pomaga to sobie pojęcz
- Wiesz co by mi pomogło? - Maniki zamknęła oczy - ymmm
- Co?
Maniki rozmarzona otworzyła oczy
Darek sięgnął po szklankę wody
- Dobry seks
- eh eh - Darek zakrztusił się wodą
Maniki dotknęła jego ramienia po czym wzięła szklankę z jego ręki
- A widzisz co mi zostało? Szklanka wody zamiast

Usiedli na kanapie
- W nocy znów obudził mnie straszny ból
i wyczekiwałam poranka, kiedy to przychodzi pielęgniarka
i kłuje mnie w obydwa pośladki,
a jutro ostatnie zastrzyki i wizyta lekarska...
- Cóż... za oknami zima znów... nie masz czego żałować...
- Że nie chodzę? Przecież mnie nosi!
Darek się uśmiechnął - pomyślał o porankach w Przystani
Maniki na rękach Przemka...
- Coooo? - Maniki boksnęła Darka w ramię
- Niiiic, tylko pomyślałem o tych porankach tutaj...
- Ach... - Maniki westchnęła
- Muzę Ci puszczę
- Zostaw Mi RMF... Teraz jest Mój Darek
Darek objął ją...
Wtulona w jego ramiona czuła się bezpieczna...

piątek, 11 marca 2016

Królewskie śniadanie u Maniki

Maniki przekręciła się na lewy bok
Westchnęła... Po wizycie pielęgniarki
okazało się, że powoli wraca czucie w lewym boku...
- To straszne uczucie kiedy nagle Twoja noga staje się jakby nie Twoja, przestajesz ją czuć
- Ale zdawałaś sobie sprawę, że nogę masz? - dopytywał zatroskany Bogdan
- Taaa po tej drugiej stronie nogi trochę ją czułam, poza tym mam oczy
- He he he O czy, oczy - Darek pochylił się by ucałować Maniki na powitanie - Czy te oczy mogą kłamać?
- Chyba nie - odparła uśmiechając się
- Królewna Moja!
- Przemo Uuuu!
Przemek podszedł
- Mogę Cię tak?
- No jasne, na rączki zawsze!
Wziął ją na ręce
- Ała ała ała!
- Nie jęcz bo Tobą rzucę na łóżko
- Ona mobilna jest - Tomasz wskazał ręką na inwalidzki wózek - I co stara? Jak boli to żyjesz, nie?
- Jak boli to znaczy, że lepiej, wczoraj dopiero pierwszy raz poczułam lewą stronę, a dziś już obie
- Jak tam Mała?
- Marciiin, masz Muzę dla mnie? Lepiej, lepiej
- Płytę Darek przecież przyniósł wczoraj chyba
Maniki spojrzała na Darka
- Ale ja od Ciebie też chciałam - szepnęła Marcinowi do ucha
- Mam mam, starocie, czy coś nowego?
- Może starocie jakieś
- Kochana czas na królewskie śniadanie - dobiegł z kuchni głos Sławka
- Sławek? Wieki go nie widziałam normalnie!
- Sławek we własnej osobie - potwierdził Tomek
- Będzie też espresso! - Piotrek ucałował Maniki na powitanie
Michael dołożył do kominka kilka kawałków drewna
Małgosia z Gośką pomagały nakryć do stołu
Astronom postawił na bocznym stoliku fioletowe hiacynty, by nie przeszkadzały im podczas posiłku
Robbie opowiadał jakąś historyjkę
Maniki spojrzała za okno
Deszcz... Wiosna się zbliża...
Nagle otworzyły się drzwi do Chatki Maniki
- Dobry
- Nno wchodź - zapraszał  Przemek
- Aaaa to jest ta? Dziocha toś jes Ty?
- Mariusz z czym przychodzisz? Z czym do ludu? - spytała Maniki
- Eeee przepustkę jakąś tutaj trzeba?
- Dzisiaj odwiedzasz to miejsce, ale... żeby... tutaj zamieszkać... trzeba mieć w sobie to coś - Maniki złączyła palec wskazujący z kciukiem w lewej dłoni tworząc oczko
Mariusz pstryknął palcami i wskazał na Maniki
- To jest ta pyskula, co to biadoooli tymi smsami o poranku, narzeeeka, marudzi i tylko na rączki by chciała
- Ha ha ha - Maniki się zaśmiała
- Czas na śniadanie - Sławek wniósł tacę z wędlinami...
- Królewskie śniadanie u Maniki

- Jak jedziesz na Moto sto pięćdziesiąt, czujesz wiatr we włosach, zamykasz oczy i puszczasz kierownicę...
- O kurcze... i puszczasz kierownicę... bajka - Maniki zamknęła oczy i starała sobie wyobrazić to odczucie

środa, 2 marca 2016

Show me Love

Na dworze piękne duże śniegowe płatki tańczyły smagane wiatrem
Maniki przystanęła na chwilę
Darek w tym momencie podszedł do okna
Wybiegł przed Chatkę
- Chodź Królewna
- Siostra
- Chodź... właśnie napaliłem w kominku
Maniki weszła do Chatki Darka
Krzątał się w kuchni
- Usiądziesz? - zapytała
- Za sekundę
Maniki podeszła do odtwarzacza i włożyła płytę
- Czekaj, czekaj w Muzie mi nie mieszaj
- Ostatnio chodzą za mną dwa utwory
- Mam je pewnie, jakie?
- Pewnie, że masz... - pomyślała i dodała - Show me Love
- Robin
Darek włączył odpowiedni utwór
Usiadł na kanapie, a Maniki pomyślała o jednym...
Przytul mnie mocno
I kiedy tuliła się rozbrzmiał właśnie ten utwór, który za nią chodził
Podniosła wzrok
- Wyobraź sobie, że to jest właśnie ten, skąd wiedziałeś?
- Może... tak właśnie miało być
- Kocham - szepnęła