Kochany Przybyszu

Jeśli chcesz zamieszkać w Mojej Małej Przystani z napisem Maniki
Zapraszam.
Mogę dać Tobie Chatkę nad brzegiem Morza, albo w głębi lądu…
Mam tu w tym wirtualnym świecie Małą Amerykę
i tam czeka na Ciebie Apartament…
Zamieszkaj u mnie…

Maniki : )

sobota, 31 października 2015

Helloween

Przemek i Ukochana szykowali stroje na wieczór
Do Chatki Maniki wszedł Darek
- Helloween
- Taaaa - odparła
- Darek a Ty jak się przebierasz? - zapytała Ukochana
- Ja? Ja nie muszę, uroda Quasimodo zobowiązuje
Maniki spojrzała na Darka, skrzywiła się
- Ty Maniki też nie musisz Jesteś Czarownicą! - potargał jej włosy
Maniki objęła Darka za szyję
- Będziesz Moim Królewiczem - powiedziała i złożyła pocałunek na jego ustach
- Co robisz? Ze mną?
- Zamieniam Cię w Królewicza

piątek, 30 października 2015

Idę

Darek wrzucił płytę do odtwarzacza
Maniki uśmiechnęła się
Poczuł w sercu ulgę
Znów była przy nim... znów tulił ją w ramionach
Gdy tego potrzebowała
- Moje Miasto... - wyszeptała
- Pamiętam jak mi powiedziałaś, że płytę kupiłaś ze względu na ten utwór
- Tak, tak było
Darek zamyślił się
- Pamiętam... jak... wtedy... tańczyłaś nago w ogrodzie
- Darek! Miałeś o tym nikomu nie mówić
- Jak nimfa, jak bogini... daleka, a zarazem tak bliska, że niemal mogłem sobie...
Ciebie wyobrazić
- Pamiętam jak się wtedy śmiałeś - uśmiechnęła się
Darek chwycił ją za rękę
Usiadła na jego kolanach
- Ale powiedz mi szczerze, byłaś wtedy na prawdę w tym ogrodzie?
- Jasne! Tu takim miejscem jest Magiczna Polanka
- I byłaś tak zupełnie... bez ubrania?
- Darek! - Maniki boksnęła Darka w ramię, wstała
Przytrzymał ją za rękę
Nie uciekaj...
- Nie uciekam
- Minęło tyle lat, a ja nie wiedziałem, czy mnie wkręcasz, wkręcałaś wówczas, czy była to zabawa,
czy było tak jak mówiłaś
Maniki przechyliła głowę w tył
Jej włosy tak długie dotykały jej pleców
Uwielbiała to uczucie, kiedy ją łaskotały...
- Wtedy Cię nie wkręcałam

Maniki poszła do sypialni
Poświata księżycowa wdzierała się do pomieszczenia przez okienne szyby
- Nastawiła budzik w telefonie
- Posiedzisz ze mną do jedenastej? Czy już się kładziesz? - jego głos dobiegał z salonu
- Idę
- Idziesz spać?
Maniki odłożyła telefon na bok
- Idę do Ciebie Darku

Kochana Siostra

Maniki siedziała w salonie na bujanym fotelu
Darek wszedł do jej Chatki
- Twoje marzenie
- Tak, zawsze marzyłam o fotelu bujanym, to prawda
Od sąsiadów dostałam, muszę naprawić siedzisko
- Ale bujać się już możesz
- Taaaa - szepnęła
- Dlaczego jesteś taka smutna?
Maniki wstała z fotela i swe kroki skierowała w stronę kuchni
Darek podszedł do niej, stał tuż za jej plecami
- Małą czarną... napijesz się? - zapytała
- Siostra? Co Ci jest?
Odwróciła głowę w jego stronę
Płakała...
Tak dawno nie widział jej łez...
Przytulił ją do siebie...
- Powiesz mi?
Maniki z zamkniętymi oczami dała mu się zaprowadzić do salonu
Usiedli na kanapie
- To jest znów ten czas...
Byłam na cmentarzu...
Nie było w koło ludzi...
A ja nie potrafiłam powstrzymać łez...
Głaskał delikatnie jej ramię...
- Rozmawiałam dziś z Pawłem, powiedział, że oporządzi grób Darka...
Odgarnął jej włosy na bok
- Kochana Siostra... - tulił ją do siebie...

czwartek, 29 października 2015

Wirowała w powietrzu niczym ptak

- Dzień dobry Królewna, Ty już nie śpisz?
- Witaj Przemusiu, spałam
Z głośników sączyła się Muzyka
- A wyspana? Długo tuliłaś się w ramionach Morfeusza?
Maniki zaśmiała się
- Mów
- Prawie godzinkę
- Ty wiesz, że ja mu przemówię, jak będzie Ci tak te noce zarywał
- Ale było miło
- Zawsze jest miło za pierwszym razem, za drugim, za kolejnym, ale potem
- Powiem Ci jak będę chciała abyś mnie przed nim chronił
Teraz dopiero się poznajemy, trudno nam rozmawiać krócej
każde z nas mówi więcej i więcej
- A On pewnie chce więcej i więcej - Przemek pokiwał głową
- Dlaczego tak mówisz Przemku?
- Wiem jak to wszystko się zaczyna, jestem Facetem
ale wiesz każdy z nas z tyłu głowy ma taką tabliczkę z napisem...
- Można ten napis zmienić
Przemek pokiwał przecząco głową
- Napisu nie, ale można powstrzymać...
Ach chodź już, czas wstawać
Przemek delikatnie odkrył kołderkę i wziął ją na ręce...
Wirowała w powietrzu niczym ptak...


wtorek, 27 października 2015

Jak chcesz posłuchać męskiego głosu włącz sobie Radio

- O! Już jesteś! - Maniki wchodząc do salonu zauważyła Darka
- Jestem, jestem, tylko Ciebie tu nie ma,
ciągle
- A wiesz, dziś jak rozmawiałam z Wodniczką powiedziała jedno mądre zdanie
- Tak? Jakie?
- Jak chcesz posłuchać męskiego głosu to włącz sobie Radio,
przynajmniej wiesz kogo słuchasz
- I tak zrobiłaś?
Maniki potakująco pokiwała głową
- I kogo usłyszałaś?
- Bogdana - powiedziała z uśmiechem na ustach
- Chodź tu do mnie, moja kochana
Maniki usiadła na kanapie, tuż obok Darka
Objął ją dłonią
Spojrzeli sobie w oczy... Maniki go pocałowała
- Zapomnij się i tańcz - wyszeptał podając jej rękę
Z głośników sączyła się muzyka
- A wiesz, że Adelka...
Maniki przyłożyła palec do jego ust
- Ciii... wiem, że Twoja Adelka... - objęła go za szyję
Darek uniósł ją lekko w górę
Jej włosy muskały jego twarz
- Te twoje kudły
- Przecież to lubisz Darku
Uśmiechnął się
- Uduszę Małpicę!

Za żywota

- Dzień dobry Królewna...
- ymmm - zamruczała
Przemek zaczął ją delikatnie łaskotać
- No wstaję już, wstaję...
Objęła go za szyję, ucałowała
- Za co?
- Za żywota
Wziął ją na ręce
jej włosy wirowały w powietrzu...
Maniki uwielbiała to uczucie
Uwielbiała te poranki niezwykłe...

wtorek, 20 października 2015

Dwudziestego

Maniki usiadła przy stole
Bogdan przyniósł herbatę z cytryną
- Posłodzić?
- Pewnie - uśmiechnęła się
- O! Widzę uśmiech, ładnie!
Maniki westchnęła
- Jeszcze miesiąc musimy czekać, ale będzie dobrze
- Z pewnością
Maniki odstawiła cukierniczkę na bok
- I jak wrażenia? Długo rozmawialiście?
- Prawie trzy i pół godziny!
- Co? O czym?
- Każdy trochę o sobie, o utraconych kontaktach, ale pewnie nas odnajdą,
blogerzy zawsze mają Swój Świat, swoje grono
i jak znajdzie się kogoś to potem pojawiają się kolejni dawni znajomi
- Kiedy w tym Blogowym Świecie się poznaliście?
- O to samo zapytałam, pierwszy komentarz dałam w styczniu 2010
- Prawie pięć lat
- Do sześciu trochę brakuje
- Myślisz, że ta znajomość przetrwa? Obawiasz się utraty znajomości?
- Początkowo jak się tak kłóciliśmy to tak, ale teraz już jestem pewna,
że ta znajomość przetrwa każdą burzę, czasem trzeba poczekać, aż emocje opadną
- Ale potem nie jest jak dawniej?
- Nie, nie Bogdan, to co innego, teraz jest nawet lepiej
- Dlaczego?
- W internecie można być każdym, można kreować swoją osobowość
ale już w tak długiej rozmowie flaki wyłażą
- Flaki?
- No wiesz, to co w środku człowieka siedzi
- A jak porównujesz słowo pisane z tym mówionym?
- Wolę rozmowę
- Hm...
Maniki usiadła bliżej Bogdana
- Na początku naszej znajomości nazwał mnie swą przyjaciółką,
ale Ja od razu go zgasiłam, wylałam mu kubeł zimnej widy na łeb - bo dla mnie przyjaciel znaczy wiele.
Ty jesteś moim przyjacielem. Dziękuję
Bogdan się uśmiechnął
- A dziś miałam sen... śniło mi się, że za rok się spotkamy, poznam jego siostrę
i jej córkę, taką radosną blondyneczkę z którą będę rysowała kredkami
- Aaaa jeden z tych Twoich jak Ty to nazywasz proroczych snów?
- Dokładnie, dlatego myślę, że w ciągu tego roku staniemy się przyjaciółmi
- I tego Ci życzę
- Dzięki