Jeśli chcesz zamieszkać w Mojej Małej Przystani z napisem Maniki
Zapraszam.
Mogę dać Tobie Chatkę nad brzegiem Morza, albo w głębi lądu…
Mam tu w tym wirtualnym świecie Małą Amerykę
i tam czeka na Ciebie Apartament…
Zamieszkaj u mnie…
Maniki : )
poniedziałek, 27 października 2025
Film o życiu Maniki
piątek, 24 października 2025
Czas się wypłakać
Maniki siedziała na wózku, czekała na Darka. Słońce zdążyła się schować za horyzontem, gdy wszedł do jej Chatki.
- Cześć Siostra
- Witaj prawie bracie, dziś chciałabym, abyś puszczał mi taką Muzę przy której mogłabym się wypłakać
-Rozumiem, że się nazbierało
- Przy Tobie będzie mi lżej
-, Dobrze, ale najpierw kawa, taka jaka lubisz
- Dobrze
Maniki przesiadła się za kanapę, Darek zapalił świecę, zgasił światło i włączył pierwszy utwór - She's Like The wind
Z oczu Maniki popłynęły łzy... Ten utwór miał wielką moc emocjonalną, kojarzył się z dniem 16 czerwca 2018 roku
Darek usiadł obok Maniki, płakała coraz mocniej... Potrzebowała się wypłakać, dać upust emocjom. Kolejny utwór Hero Enrique Iglesiasa... Łzy nie były wyrazem bólu, zawierały wiele emocji...
Darek pozwolił jej oprzeć głowę o swoje ramię... Na chwilę się uspokajała, potem znów płakała...
środa, 15 października 2025
Ona jest że snu
Maniki stała nad brzegiem morza na podeście, obserwowała zachód Słońca. Darek z Przemkiem zbliżali się do niej. Wiatr rozwiewał jej długie kręcone włosy
- Ona jest że snu - powiedział Przemek
- A ubrana w codzienność - wyszeptał Darek
- Dobry wieczór Maniki
Maniki odwróciła głowę, wiedziała, że to Przemek. Poznała go po głosie.
- Cześć Chłopaki - na jej twarzy opromienionej słońcem pojawił się uśmiech
- Cześć Siostra, jak nastój? spytał Darek
- Teraz już dobrze, ale 13 października 2025 to będzie kolejna data do zapamiętania. Istotną dla mojego przyszłego życia
- Ale, że aż tak Królewna? Rafał?
-.Tak, mój mąż nawywijał. Całą noc nie spałam tego trzynastego. Napisałam nad ranem 14 nowy wiersz
- To przynajmniej z tej nieprzespanej ciężkiej nocy jest jakiś pozytyw -;zareagował Darek
-:A jak się czujesz? Ostatnio jakąś choroba się rozwijała - dopytywał Przemek
- Byłam u lekarza, przypisał jakiś lek przeciwwirusowy, a dziś już czuję się lepiej, gardło bolało mnie jeden dzień, włączyłam leczenie domowe
- Zareagowałaś szybko, dobrze, że pomogło
Maniki podpierała się kulami, lewa noga wciąż się nie prostowała. Słońce schowało się za horyzontem. Momentalnie zrobiło się chłodno.
- Czego Ci trzeba Królewna?
- Dziś potrzebuję ciepła , chce do domu
Przemek podszedł do Maniki, zabrał jej kulę i chwycił ją za rękę Po chwili wziął ją na ręce. Darek niósł kule. Po paru minutach była już w Chatce Maniki. W kominku płonął ogień. Klimatycznie, przyjemnie.
- Widzimy się rano
- Pięknie dziękuję Przemku
Darek usiadł na kanapie. Maniki siedziała na przeciwko niego na wózku. Wiedział na czym jej zależy.
- Dobra Muza to podstawa - powiedziała uśmiechając się z lekka
Darek uniósł rękę w górę.
- No chodź
- Nawet całkiem fajny ten utwór. Chyba stanę się fanką Oskara Cymsa
Darek się uśmiechnął, lubił jak Maniki podobała się muzyką, którą puszczał. Maniki przesiadła się z wózka na kanapę. Darek objął ją delikatnie. Głowę wsparła na jego ramieniu, chwilę patrzyła na płonące płomienie, oczy zaczęły jej ciążyć. Zasnęła, czuła się zaopiekowana, bezpieczna